Są trzy rodzaje filmów: słabe, dobre, ale które nic nie zmieniają oraz filmy, po których chce się lepiej żyć. Wszystkie poniższe filmy należą do tej ostatniej kategorii. Mogę oglądać je wielokrotnie i zawsze poruszają we mnie aktualnie czułą strunę. Każdy z nich jest pełny pięknych kadrów, dzięki którym chce się żyć w lepszej jakości albo bardziej świadomie, ale za każdym razem dużo bardziej bogato.
[Kolejność losowa]
1. Młodość
Zaawansowani wiekiem przyjaciele kompozytor (Fred) i reżyser (Mick) spędzają wakacje w hotelu. Fred Ballinger, który według jego córki i jednocześnie asystentki nie sprawdził się jako mąż i ojciec, dostaje od brytyjskiej królowej propozycję wystawienia swojego największego dzieła. Odmawia, dzięki czemu można obserwować w jaki sposób zmienia się spojrzenie na życie jeśli jest się u jego schyłku oraz że nawet wtedy są uczucia, które nie stają się spłowiałe.
2. Zapach kobiety
Frank Slade jest byłym pułkownikiem amerykańskiej armii, którego kariera rozwijała się błyskawicznie, aż do czasu, kiedy postanawia żonglować granatem. Wskutek wypadku traci wzrok i wydaje się, że wszystko, co dobre jest już za nim. Jego świat zderza się ze światem maturzysty wyjątkowo snobistycznej szkoły, który staje przed dylematem czy wybrać siebie czy lojalność. Wspaniały obraz pokazujący, że charakteru nie traci się nigdy, cieszyć życiem można się zawsze, a żeby uwieść kobietę, nie trzeba mieć sokolego wzroku – wystarczy znać jej zapach.
Film absolutnie kultowy i genialny.
3. Vicky Cristina Barcelona
Vicky i Cristina przyjeżdżają ze Stanów do Barcelony, żeby pozachwycać się Gaudim, a przy okazji poznają malarza – Juana Antonio, który jest uosobieniem kobiecych fantazji (męskich też, ale mało który się przyzna, że chciałby taki być) o mężczyźnie z jajami ze stali i atrakcyjnością mało mającą wspólnego z wyglądem. Podejrzewam, że zawsze będę miał sentyment do tego filmu.
4. Kryptonim U.N.C.L.E
Pierwszy film Guya Ritchiego, który mi się podobał. Agent radzieckiego wywiadu, agent amerykańskiego wywiadu i córka niemieckiego naukowca wyruszają w misję, której celem jest ocalenie świata przed atomową zagładą. Historia jakich wiele, ale przedstawienie Rzymu w estetyce retro i z bardzo udaną warstwą muzyczną jest wyjątkowo udane.
W tym filmie pojawia się piosenka, którą nazywamy: „Cziki cziki buciki” – jeśli uważnie obejrzycie ten film, dowiecie się dlaczego :)
5. Afera Thomasa Crowna
Thomas Crown jest znudzonym milionerem, który szukając adrenaliny lata szybowcem, żegluje i… kradnie bezcenny obraz Moneta. Firma ubezpieczeniowa do odzyskania obrazu wysyła długonogą detektyw. Wciąż mam nadzieję na odegranie w swoim życiu sceny z lataniem szybowcem.
6. Begin Again
Była dziewczyna rockmena (którego w filmie gra Adam Levine) i były producent muzyczny zgodnie z tytułem filmu – zaczynają od nowa. Ciepły, przyjemny i świetny muzycznie film z Nowym Jorkiem w tle.
7. Casino Royale
Do dzisiaj nie wiem czy ten Bond jest najlepszym filmem serii (i jednocześnie jej rebootem), czy tak myślę, bo nie spodziewałem się po nim niczego dobrego. Jednak to nie ma znaczenia, bo kiedy oglądam Casino Royale w swojej głowie mam ochotę cały czas stawiać wykrzykniki. Aston Martin! Vesper! Czarnogóra! Wenecja! Scena kiedy Vesper mówi: „Nawet gdyby został z ciebie tylko mały palec wciąż byłbyś mężczyzną mojego życia”!
8. Wielkie piękno
Podstarzały pisarz, który dzięki jednemu bestsellerowi zapewnił sobie trzydzieści lat przyjemnego i beztroskiego życia. W wieku 65 lat coś się w nim zmienia.
9. Dziennik nimfomanki
Ekranizacja autobiograficznej powieści Valerie Tasso, która na pół roku została luksusową prostytutką. Nie dlatego, że nie była wykształcona – bo była. Nie dlatego, że nie miała pracy lub pieniędzy – bo miała jedno i drugie. Zrobiła to, bo lubiła seks, co w kraju, w którym wciąż jest żywy stereotyp Matki Polki nie jest wcale tak oczywiste.
10. Crazy, Stupid, Love
Coś, co każdy młody facet powinien obejrzeć – nie tylko po to, żeby napatrzeć się na Ryana Goslinga i jego styl, ale też po to, żeby zrozumieć, że w życiu nic nie jest na zawsze jeśli się o to nie zadba, a bycie Miśkiem nie jest seksowne w żadnym związku, bez względu na jego staż.
11. Szef
Szef kuchni po druzgocącej recenzji krytyka kulinarnego traci pracę. Postanawia zacząć od nowa wyruszając w podróż foodtruckiem.
Oczywisty, ale bardzo przyjemny film – warto go obejrzeć chociażby ze względu na ujęcia jedzenia. Nie znajdziesz takich nawet na instagramie szafiarek.
12. Whiplash
Młody perkusista pod kierunkiem wybitnego nauczyciela – Fletchera, daje z siebie wszystko, żeby dołączyć do elity jazzowych muzyków.
Film zaskakująco trzymający w napięciu, który opowiada o pasji, olbrzymim poświęceniu i tym, że często rodzimy się jako ludzie, kiedy jesteśmy w stanie powiedzieć byłemu autorytetowi dwa ważne, czułe, emocjonalne słowa: „Pierdol się!”.
