Jedną z najczęściej spotykanych i największych flag ostrzegawczych jest otrzymywanie od kogoś sprzecznych sygnałów. To sytuacja, w której ktoś np. traktuje cię jak dziewczynę, ale mówi o tobie, że się przyjaźnicie albo spędzacie świetnie czas, a później nagle znika.
Prowadzi to do tego, że stale jesteś gdzieś między bliską relacją, a brakiem relacji w ogóle.
Najczęściej oznacza to, że taka osoba nie chce związku albo ma unikający styl przywiązania. Omówieniu tego tematu poświęciłem dużo miejsca w „Od Ja do My” i najczęściej oznacza to, że nie masz wielkich szans na to, żeby stworzyć z taką osobą udany związek.
Tylko że to łatwo wygląda na papierze, bo w rzeczywistości nie tak łatwo odpuścić sobie kogoś kto ma imię, nazwisko, upodobanie do włoskiej kuchni i najpiękniejszy uśmiech na świecie.
Czy masz od razu skreślić tę osobę, a może dawać jej w nieskończoność szanse?
Moje podejście jest takie, że skrajne rozwiązania rzadko się sprawdzają, więc przedstawię ci tutaj najlepszą możliwą procedurę, dzięki której ochronisz swoje poczucie własnej wartości, a jednocześnie nie podejmiesz pochopnej decyzji.
Uwaga! Tę procedurę zastosuj kiedy ktoś NOTORYCZNIE zachowuje się w sposób pełen sprzeczności.
Krok 1: Przyjmij właściwe nastawienie
Będąc w sytuacji kiedy ktoś daje ci sprzeczne sygnały, możesz mieć ochotę wybuchnąć i powiedzieć jak najdosadniej co o tym myślisz, ale to nie jest najlepszy pomysł. Z jednej strony taki wybuch nie sprawi, że poczujesz się ze sobą dobrze. Z drugiej strony zniweczy on jakiekolwiek szanse na kontynuowanie znajomości, a zawsze jest możliwość, że nadinterpretowujesz czyjeś zachowania albo, że ta osoba zachowuje się w ten sposób, bo zwyczajnie sądzi, że nie masz z tym problemu.
Twoim celem NIE JEST zakończenie relacji tylko wyjaśnienie sytuacji, żeby stało się jasne na czym stoisz.
Tylko tyle, więc trzymaj swoje nerwy na wodzy i przyjmij spokojne, pogodne nastawienie.
Krok 2: Pokaż swój punkt widzenia
W tym kroku mówisz tej osobie jak widzisz jej zachowania i jakich zmian oczekujesz. Uwaga! Zrób to w miły, ale zdecydowany sposób.
Załóżmy, że spotykasz się z facetem, który zachowuje się jakbyście byli parą (przytula cię, mówi komplementy o podtekście seksualnym, może nawet z tobą sypia), ale jednocześnie mówi, że jesteście tylko przyjaciółmi. Tobie to nie odpowiada, bo chciałabyś być z nim w związku. W takiej sytuacji możesz powiedzieć:
„Jesteś świetnym facetem i naprawdę cię lubię, ale nasza relacja nie jest taka na jakiej mi zależy. Nie lubię nieokreślonych relacji i chcę wiedzieć na czym stoję. Oczywiście możemy się dalej spotykać, ale tylko jako para lub jako przyjaciele, więc zastanów się czego chcesz.”
To jest jasny komunikat. Z jednej strony mówisz mu, że go lubisz, a z drugiej co ci się nie podoba i jakie widzisz opcje.
Krok 3: Trzymaj się swojej decyzji
W tym kroku sprawdzasz czy ta osoba zmieniła swoje zachowanie czy nie, a jednocześnie musisz postępować zgodnie z zarysowanym w poprzednim kroku oczekiwaniem.
Przykładowo, jeśli mówisz komuś, że nie interesują cię znajomości oparte na samym seksie, to ta osoba wciąż może dążyć do kontaktu fizycznego albo spotkań u ciebie późnym wieczorem (raczej nie po to, żeby podyskutować o sztukach Ibsena). Jednak jeśli to ty stawiasz granicę pod tytułem: „Nie chcę takich zachowań”, to przede wszystkim ty musisz jej przestrzegać trzymając się na dystans i utrzymując wyłącznie przyjacielskie kontakty.
Krok 4: Jeśli ta osoba nie zmieniła swojego zachowania, to utnij kontakt
Nie każda osoba będzie przejmować się twoimi potrzebami i oczekiwaniami. Jeśli tak się dzieje, to urwij kontakt.
Fakty są takie, nawet jak jesteś mistrzem tworzenia relacji, to nie znaczy, że masz je tworzyć z każdym.
Twoim zadaniem nie jest zmienianie innych osób i przekonywanie do swojego zdania tylko wybieranie osób, które patrzą w tym samym kierunku co ty.
Wiesz dlaczego? Bo otaczanie się ludźmi, którzy cię nie szanują i traktują jak opcję jest szkodliwe. Takie znajomości marnują twój czas, szargają emocje i uczą cię tworzenia wadliwych więzi. Utrzymywanie takich związków w swoim życiu może sprawiać, że zaczniesz myśleć, że nie jesteś osobą godną miłości, a stąd już tylko krok do hodowania najgorszego pasożyta jaki może w tobie żyć – niskiego poczucia własnej wartości.
Żadna znajomość nie jest tego warta.