[Artykuł pochodzi z mojej książki Życie we dwoje. Jak stworzyć związek, który przetrwa próbę czasu.]
*
Mówi się nam, że jakość związku mierzy się jego trwałością. Intuicyjnie myślimy, że więcej spędzonego wspólnie czasu sprawia, że mamy silniejszą więź. Jednak życie pokazuje coś innego, a mianowicie to, że nie liczy się to, jak wiele czasu się ze sobą spędza, tylko to, W JAKI SPOSÓB to się robi.
Ogólna zasada jest taka, że wspólne doświadczenia tworzą i wzmacniają więź między wami. Warunki są dwa – nie mogą to być bez przerwy te same czynności i muszą to być czynności, które są angażujące.
Jakie więc aktywności wzmacniają związek?
1. Wspólne wydarzenia
Wiadomo, najlepiej jakby były to imprezy podczas których będziesz odbierać Oscara, ale jeśli akurat nie masz pod ręką podobnej okazji, to sprawdzą się też inne. Mogą to być wesela i imprezy rodzinne, ale też koncerty, wydarzenia plenerowe, spotkania z nowymi znajomymi czy wspólne wyjścia na imprezy branżowe.
2. Nowe doświadczenia
Wymagają one więcej planowania i energii niż zwykła rozrywka, ale są tego warte. Nowe doświadczenia nie muszą być dalekie, drogie ani szalone. Może to być:
- premiera książki
- obejrzenie występu iluzjonisty na starówce
- wybranie się do escape roomu
- pójście na łyżwy
- odwiedzenie targu
- wzięcie udziału w lekcjach gotowania
- udział w degustacji wina
- wzięcie lekcji tańca
- zaplanowanie pikniku
- albo wybranie się na pieszą wycieczkę.
Warto, żebyście podczas takich aktywności rozmawiali o czymś innym niż obowiązki domowe i przeszłość. Zamiast tego skupcie się na tym, co aktualnie czujecie.
Jeśli o czymś musisz tu pamiętać to o tym, żeby były to rzeczy, które oboje robicie po raz pierwszy albo robiliście je niewiele razy. W przeciwnym razie, kiedy jedna z osób będzie w czymś ekspertem, a druga dopiero będzie się uczyć, to nie stworzy to wspólnego pola doświadczeń i prędzej wywoła negatywne emocje niż przysłuży się do budowania intymności.
Natomiast kiedy oboje robicie coś nowego i czujecie się nieswojo, to nie dość, że nauczycie się o sobie czegoś nowego, to jeszcze będziecie musieli polegać na sobie nawzajem, co może zaowocować wzmocnieniem waszego drużynowego podejścia do związku.
3. Wspólna nauka
Trzecim sposobem budowania intymności jest edukacja. Jeśli macie te same zainteresowania, możecie razem przerabiać kursy albo wspólnie brać udział w szkoleniach. Ale uwaga! Nie musicie! Jeśli pasjonuje was coś innego, to każde z was może rozwijać się w swojej dziedzinie, a następnie dzielić się swoją wiedzą z drugą osobą. Chodzi o to, żeby dzięki poszerzaniu swojej wiedzy wnosić także coś nowego do waszego związku.
4. Podróżowanie
Wiele wskazuje na to, że pary, które razem podróżują są szczęśliwsze, bardziej się kochają, a podróże pobudzają ich pozytywne uczucia. Działa tu zarówno element nowości, który pobudza emocje, jak i wspólne pokonywanie mniejszych i większych przeszkód. Dlatego gorąco zachęcam do założenia wspólnej listy rzeczy do zrobienia, która będzie nieco bardziej różnorodna niż:
- Pojechać na all inclusive do Grecji
- Pojechać na all inclusive do Turcji
- Pojechać na all inclusive na Sardynię
- Pojechać na all inclusive na Filipiny
Zamiast tego może to być:
- Spędzić jedną noc w domku na drzewie wynajętym przez Airbnb
- Wejść na szczyt Wezuwiusza
- Całować się na każdym moście jaki znajdziecie w Wenecji
- Nocować na pustyni
- Zobaczyć Hongkong nocą
Takie ujęcie podróży nie dość, że da wam więcej emocji i motywacji, to jeszcze nie dopuści do tego, żeby podróżowanie stało się rutyną. (A jeśli twoją największą pasją jest liczenie pieniędzy, to dodatkowo może się to okazać także tańszym rozwiązaniem.)
Jak często robić te rzeczy?
Odpowiedzmy jeszcze na ostatnie pytanie – jak często warto robić te nowe rzeczy? Przecież nikt nie jest w stanie łączyć codziennego funkcjonowania z życiem poszukiwacza przygód. Na szczęście nie musi być tych czynności dużo. Wręcz wymaga to minimalnego wysiłku. Wystarczy, że zastosujesz zasadę 2/2/2:
– co 2 tygodnie wychodzić na randkę
– co 2 miesiące wyjeżdżać na weekend
– co 2 lata wyjeżdżać na tygodniowe wakacje.
Jeśli do tego zadbacie o to, żeby w tym czasie robić coś nowego, to będzie to ogromnie wzmacniające dla waszego związku. I jasne, jakby za każdym razem miała to być totalnie nowa rzecz, to w końcu okaże się, że już nawet nie macie gdzie skakać ze spadochronem. Ale niech będzie tam coś nowego. Nowa restauracja. Wycieczka rowerowa zamiast spaceru. Oglądanie wschodu słońca zamiast zachodu. Cokolwiek, co sprawi, że będzie to czymś wyjątkowym.
Daje wam to bezcenne szanse na dostrzeganie waszych mocnych stron i popełnianie błędów w sytuacjach, które was nie dotykają emocjonalnie.
To zamienia te czynności w mały poligon doświadczalny, na którym możecie się docierać.
Natomiast najlepsze jest to, że kiedy osiągacie coś wspólnie w zabawie czy podróży, to wpływ tego sukcesu nie kończy się wraz z powrotem do domu. Przeciwnie – wnosicie to doświadczenie do wszystkich sfer swojego życia.
To był fragment mojej nowej książki „Życie we dwoje”, z której dowiesz się jak dbać o relację i pokonywać kryzysy, które niszczą inne związki.
Czytając pełną wersję „Życia we dwoje”:
- Przekonasz się, że dobry związek to efekt treningu, a nie rekrutacji.
- Zrozumiesz, że obchodzenia się z miłością można się nauczyć tak samo, jak możesz nauczyć się obchodzenia z pieniędzmi.
- Dowiesz się co łączy gołębie z pielęgnowaniem uczuć, jak pokonać nudę w związku i poznasz badania naukowe, które całkowicie zmienią twoje podejście do relacji.
To wszystko sprawia, że „Życie we dwoje” to bezcenna instrukcja, dzięki której zbudujesz odporny na kryzysy i satysfakcjonujący związek, który będzie mógł trwać całe życie.