Przewidywanie przyszłości to bardzo łatwa sprawa. Z dużym prawdopodobieństwem można obstawiać, czyje firmy padną. Kto nie będzie umiał wytrwale trenować. Kto będzie miał problemy z innymi i czyje związki będą tonąć we łzach i w zdaniach: „Miało być tak pięknie, a on znów mnie wykorzystał”. Wiesz dlaczego? Bo efekty naszych działań zależą od trzech rzeczy.

1. Przygotowanie rządzi

Jestem przekonany o tym, że umówisz się z dziewczyną na długo przed tym, jak do niej podejdziesz. Powiem więcej, bardzo często jest to już przesądzone, zanim ją zobaczysz. Samo porozmawianie, opowiedzenie kilku żartów i niewerbalne przekazanie informacji, że jesteś świetnym facetem. To tylko wierzchołek góry lodowej. Złożenie podpisów pod umową przygotowywaną od sześciu miesięcy. Spijanie śmietanki.

To, czy coś z tego będzie, zależy od wyglądu, sposobu traktowania innych, pewności siebie oraz może przede wszystkim tego, czy jej się wcześniej spodobało. Reszta to tylko odcinanie kuponów od bycia ogarniętym facetem.

2. Nie istnieją nowe sytuacje

Istnieją stare i znane sytuacje oraz stare sytuacje z nowymi elementami. Tylko tyle. Całkowicie nowe sytuacje mają miejsce wyłącznie w czyjejś głowie i tworzą niepotrzebną blokadę. Prawda jest taka, że nawet jeśli ktoś jest młody i nic ciekawego jeszcze nie osiągnął, to wciąż dysponuje swoją osobowością, wiedzą i umiejętnościami, które wyróżniają go spośród innych (inna sprawa, że często o tym nie wie), co jest o tyle fajne, że zawsze wnosi je w naukę innych rzeczy.

Powiedzmy, że nigdy nie prowadziłem firmy. W pewnym sensie jest to nowa sytuacja, ale dla mnie stanowi to starą sytuację z nowymi elementami. W końcu jakby nie patrzeć, mam bogate doświadczenie w rozmawianiu z innymi ludźmi, negocjowaniu, sprzedawaniu i wnoszę całą swoją sieć kontaktów. Nawet najbardziej abstrakcyjny przykład nowego projektu składa się najwyżej z 40% nowych elementów i 60% starych.

To bardzo zmienia perspektywę, bo oznacza, że można uczyć się wszystkiego szybciej i łatwiej, ale świadczy też o tym, że jeśli do tej pory komuś nie szło na jednym polu, to po wzięciu się za coś całkiem innego jego efektywność nie wzrośnie, bo tam też będzie stosował większość nieskutecznych zachowań.

3. Nie chodzi o przedmiot działania, ale o ludzi, którzy działają

To najważniejszy punkt, bo sukces jakiegokolwiek projektu to w równym stopniu zasługa pomysłu i osoby, która go realizuje.

Widzisz, jeśli jesteś konfliktowy, lubisz zrzucać winę na innych, spóźniasz się, przekładasz plany, wymagasz stałego mentoringu mamusi albo masz inne drobne wady, to możesz sobie mówić, że to drobiazgi, które na niczym nie zaważą, ale najprawdopodobniej to przez nie kiedyś załamiesz ręce i zapytasz sam siebie: „Jak do tego doszło?”. Jeśli masz psa, którego nie chce ci się wyprowadzić na dwór, to nie będzie ci się chciało zmienić pieluchy dziecku. Jak masz problem z regulowaniem rachunków, to faktury też będziesz płacił z opóźnieniem. Brzmi ostro, bo to przecież zupełnie inne rzeczy, ale właśnie tak samo myślą o tym kobiety, których nieformalne nazwisko brzmi: „Myślałam, że po ślubie się zmieni”.

Zmiany zawsze zaczynają się od pracy nad sobą. Nie sądzę też, żeby to zdanie kiedykolwiek przestało być prawdziwe.

Psst! Psst! Dołącz też do obserwujących bloga na facebooku lub instagramie.