[Artykuł pochodzi z mojej książki „Życie we dwoje. Jak stworzyć związek, który przetrwa próbę czasu„.]

 

*

Według badań prawie połowa pracowników twierdzi, że zmieniłaby pracę tylko po to, by poczuć się bardziej docenionym. Związek to nie praca, ale jest to równie ważne, więc nic dziwnego, że związki, w których docenianie jest normą są szczęśliwsze, a te, w których go brakuje się rozpadają. Jednak pytanie brzmi: co powinniśmy doceniać?

Najczęściej myślimy, że na docenianie zasługuje tylko to, co druga osoba robi niesamowitego. Na przykład, jeśli wykupiła wakacje na Zanzibarze, to pewnie możesz wybąkać jakieś dziękuję, ale ile jest takich sytuacji? Raczej niewiele, więc polegając na nich być może nigdy nie okażesz swojej wdzięczności. W rzeczywistości we wdzięczności nie chodzi o te wielkie rzeczy. Jeśli chcesz mieć silny związek, to warto doceniać drugą osobę za:

 

Codzienne zachowania

Za gotowanie dla ciebie, za przestawienie samochodu, żebyś mógł czy mogła wyjechać na czas, za zrobienie rezerwacji w restauracji, za wyprowadzanie psa za spacer, za zatankowanie samochodu, za sprawdzenie przed snem, czy drzwi do mieszkania są zamknięte.

Zwykle tego nie robimy, bo uważamy, że:
a) to nic takiego
b) bardzo dobrze sami sobie poradzimy bez tego wkładu drugiej osoby.

Tylko tak się składa, że ludziom, którzy mają obok siebie kogoś życzliwego żyje się zdecydowanie łatwiej. To nie przypadek, że zazwyczaj kiedy widzisz osobę osiągającą duże sukcesy, to zwykle ma ona przy sobie kogoś, kto zajmuje się serwisowaniem jej życia: posiłkami, wizytami u lekarza, załatwieniami w urzędach i całą masą czynności, bez których nie mogłaby skoncentrować się na własnych celach.

 

Dotrzymywanie obietnic

Niezawodność jest czymś, co ma olbrzymi wpływ na relację, a zauważamy to zbyt rzadko. To trochę jak z samochodem. Jeździsz nim codziennie i bezawaryjnie od kilku lat, ale jak raz nawali, to się wściekasz. Identycznie robimy w związkach. Zamiast doceniać każdy dzień niezawodności partnera, wkurzamy się na drobne potknięcia. Kiedy twój facet chodzi na siłownię codziennie przez trzy miesiące, to pewnie nawet tego nie skomentujesz, ale gdyby nie chodził na siłownię przez tyle czasu, to od razu zwróciłabyś na to uwagę. Narzekamy, gdy ludzie się spóźniają, ale nie dziękujemy im za to, że byli na czas. Kiedy ktoś zdobywa pracę, wszyscy mu gratulują, ale kiedy już ją wykonuje, nikt nawet się nie zająknie.

Tymczasem zauważanie, że wywiązujecie się ze swoich obietnic, to świetna okazja do wzmocnienia fundamentów waszej relacji.

Obiecał, że zadzwoni do twojej mamy z życzeniami? Zauważ to i doceń.

Odebrała dzieci z przedszkola, tak jak się umówiliście? Doceń to.

Podzieliście się zadaniami związanymi z organizowaniem wyjazdu na wakacje? Powiedz nawet coś tak prostego jak: „Dziękuję, że się tym zająłeś(-ęłaś)”. Dla ciebie to niewiele, a dla drugiej osoby może to znaczyć naprawdę dużo.

 

Wkładany wysiłek

Sukcesy są świetne do doceniania i łatwo zauważalne, ale nie zawsze doceniany jest wkładany wysiłek. W środowisku zawodowym efektem solidnej pracy jest co najwyżej podwyższenie normy do wykonania. W innych sytuacjach na pierwsze efekty (np. chodzenia na siłownię) trzeba czekać kilka tygodni. Jednak pomimo braku oczywistych wyników dobrze zwrócić uwagę na to, że ta osoba się napracowała, że włożyła w to dużo wysiłku i zaangażowania. Dodatkowo czasem warto pomnożyć chwile, które świętujecie. Nikt nie świętuje tego, że chodzi od miesiąca na siłownię, że pracuje od roku w jakiejś firmie albo że trzyma dietę, ale właściwie, to te czynności odpowiadają w 99 procentach za jakość naszego życia. Sukcesy to tylko krótkie przerywniki pomiędzy konsekwentnymi działaniami. Zwracając na to uwagę, skupiasz się nie tyle na wyniku, co na wartościach partnera i drodze jaką pokonuje, żeby się realizować.

 

Wsparcie

Jeśli twój partner czy partnerka pomaga ci osiągnąć twoje cele, nie zmusza cię ani nie zachęca do bycia innym, to jest to forma wsparcia. Podobnie, jeśli daje ci rady bez krytyki czy osądzania, a kiedy popełnisz błąd, to raczej cię pociesza, zamiast wywierać presję czy oceniać. Wiele osób w związkach pomaga też swoim partnerom poprzez dzielenie się z nimi wiedzą albo pełniąc różnorodne funkcje, zaczynając od taksówkarza, przez księgowego, asystenta, informatyka po dostawcę jedzenia, dzięki czemu nam samym jest lżej.

 

Wiedzę i umiejętności

Następnym razem, gdy będziesz rozmawiać ze swoim partnerem, zwróć uwagę na jego wiedzę i umiejętności. Nie zawsze jest to coś oczywistego, ale może ona zawsze kiedy jedzie na zakupy myśli także o tobie? Może potrafi kupować ciekawe i dobrze dopasowane prezenty? Albo kiedy masz problem zadaje takie pytania, które kierują cię w stronę, o której nigdy byś nie pomyślał? Wydaje się, że to drobiazgi, ale docenianie takich cech partnera będzie je wzmacniać.

 

Osobowość

Każdy zespół, którym jest także para czy rodzina, składa się z osób, które mają charakterystyczną osobowość i pełnią w tej strukturze określone funkcje. Wśród głównych ról jakie pełnimy w związkach można wymienić takie jak:

  • Organizator – to osoba, która planuje urodziny, wyjazdy, uroczystości rodzinne, spotkania i wizyty w urzędach, dbając, żeby wszystko zostało wykonane w określonych terminach.
  • Księgowy – to ten z partnerów, który dba o finanse – pilnuje opłacania rachunków, spłacania kredytu hipotecznego, oszczędzania czy robienia budżetów wakacyjnych, remontowych i innych.
  • Motywator – to osoba otwarta i entuzjastyczna, która jest podekscytowana robieniem tego, co zaplanował Organizator czy Księgowy. Taki partner dodaje też odwagi drugiemu w realizacji jego celów.
  • Empatyk – to osoba o wysokiej inteligencji emocjonalnej, która chętnie i skutecznie słucha, wspiera innych i rozumie ich uczucia. Dzięki temu łatwiej zrozumieć swoje uczucia i przetrawić problemy, a posiadanie obok siebie kogoś takiego sprawia, że ma się poczucie bycia ważnym.
  • Analityk – to osoba, która zwraca uwagę na szczegóły i przewiduje zagrożenia, dzięki czemu można uniknąć problemów już zawczasu. To ważna funkcja, ale niełatwa. Można popaść w nadmierne analizowanie, krytykowanie czy niszczenie planów zamiast skupiania się na tym, jak uniknąć problemów, żeby te cele urzeczywistnić.

Każda z tych funkcji jest bezcenna.

 

*

David Foenkinos napisał, że „Czasem o wiele bardziej wzrusza nas powtórne odkrycie miłości niż znalezienie nowej”. I tak się składa, że nieważne czy wasz związek ma 2 lata, czy 17, bo zauważanie dobrych rzeczy to najlepszy sposób, żeby odkryć tę miłość ponownie.

To był fragment mojej nowej książki „Życie we dwoje”, z której dowiesz się jak dbać o relację i pokonywać kryzysy, które niszczą inne związki.

Czytając pełną wersję Życia we dwoje”:

  • Przekonasz się, że dobry związek to efekt treningu, a nie rekrutacji.
  • Zrozumiesz, że obchodzenia się z miłością można się nauczyć tak samo, jak możesz nauczyć się obchodzenia z pieniędzmi.
  • Dowiesz się co łączy gołębie z pielęgnowaniem uczuć, jak pokonać nudę w związku i poznasz badania naukowe, które całkowicie zmienią twoje podejście do relacji.

To wszystko sprawia, że „Życie we dwoje” to bezcenna instrukcja, dzięki której zbudujesz odporny na kryzysy i satysfakcjonujący związek, który będzie mógł trwać całe życie.

     

    Tylko teraz zamówisz książkę w wersji drukowanej, z autografem autora i z darmową dostawą.

    Psst! Psst! Dołącz też do obserwujących bloga na facebooku lub instagramie.