Chwalmy się! 2022

utworzone przez | 45 Komentarze

Mijający rok był kolejnym, który postanowił udowodnić nam, jak niewiele rzeczy jest pewnych. Czas sprzed 2020 roku wydaje się coraz bardziej nierealny, a wśród rzeczy, których możemy jeszcze być pewni pozostały tylko podatki, śmierć i najstarsza tradycja tego bloga, czyli podsumowanie roku z cyklu „Chwalmy się!”.

Jak co roku, jest to artykuł, w którym ja dzielę się tym, co w tym roku osiągnąłem, a wy w komentarzach dzielicie się swoimi sukcesami. To bardzo ważna tradycja i jeden z kluczowych nawyków. Dostrzeganie własnych zmian, osiągnięć i tego, jak poradziliśmy sobie z wyzwaniami pozwala nam dostrzec, co robiliśmy dobrze (a od powielania tych elementów zależy nasze szczęście) i patrzeć bardziej optymistycznie w przyszłość.

Dlatego pamiętaj, że nawet jeśli ten rok był dla ciebie trudny, to wciąż warto odnaleźć w nim plusy i zalążki zmian, nad którymi warto pracować teraz.

A jak ten rok wyglądał u mnie? Prawdę mówiąc, bardzo dobrze. Mimo trudnej sytuacji gospodarczej oraz wojennych niepokojów zrealizowałem wszystko, co sobie założyłem na ten rok.

 

Co szczególnie mi się w tym roku udało?

 

1. Uświadomiłem sobie za co jestem wdzięczny!

W styczniu postanowiłem spróbować medytacji. Zacząłem od „Poradnika Headspace: Medytacja”. Jedna z sesji dotyczyła wdzięczności i uświadomienia sobie za co jestem wdzięczny.

Problem w tym, że pomimo tego, że miałem wiele powodów do zadowolenia, to nie czułem wdzięczności. Byłem w stanie myśleć tylko o tym, co mam jeszcze do zrobienia albo czego mi brakuje. To było przytłaczające uczucie, ale w pewnym momencie doznałem olśnienia. Uświadomiłem sobie, że tym za co jestem wdzięczny do szpiku kości jest poczucie wolności. Możliwość robienia tego, co chcę i kiedy chcę bez potrzeby konsultowania się z kimkolwiek.

Wiem, że dla ciebie może to brzmieć banalnie i może to z tobą nie rezonować, ale dla mnie stało się to podstawą całego mojego roku.

Dzięki temu za każdym razem kiedy napotykałem trudności, to pierwsze co myślałem to: „Całe szczęście możesz to zmienić kiedykolwiek zechcesz”, a kiedy coś szło tak, jak założyłem, autentycznie czułem wdzięczność za to, że mogłem to robić.

 

2. Ustabilizowałem bieżące przychody

To było moim finansowym priorytetem na 2022 rok!

Od dawna potrafiłem generować duże kwoty, ale minusem było to, że te wpływy były nieregularne. W ekstremalnym przypadku przez 11 miesięcy żyłem z oszczędności, żeby w jeden miesiąc pokryć te koszty i wypracować zysk. Niby nie jest to tragiczny model biznesowy, ale to sprawiało, że nie czułem stabilności finansowej, nie wiedziałem ile faktycznie mam pieniędzy, a prowadzenie budżetu i pokrywanie wydatków było zwyczajnie trudne.

Postanowiłem to zmienić i udało mi się to w pełnej rozciągłości. Zwykłe, comiesięczne wpływy zwiększyłem o 350% i ustabilizowałem na tyle, że mogę spokojnie planować bieżące wydatki i zaciągać zobowiązania.

 

3. Stworzyłem nowe, przełomowe produkty

W tym roku stworzyłem trzy produkty, które były dla mnie wyzwaniem: nagrałem audiobooka „Od Ja do My”, wyprodukowałem kurs online o komunikacji „Jak rozmawiać w związku?” oraz stworzyłem swój pierwszy produkt dedykowany kobietom – przewodnik randkowy „Nie czekam!”.

Praca nad każdym z nich wiązała się z poszerzaniem mojej strefy komfortu oraz robieniem czegoś, czego nie robiłem nigdy wcześniej. Jestem dumny z każdego z nich, a już zwłaszcza z kursu i z „Nie czekam!”, które realnie zmieniają życia osób, które z nich korzystają.

 

4. Zaliczyłem same wzrosty! (Ale nie wzrost wagi ;) )

Wiem, że to brzmi zabawnie biorąc pod uwagę jak często słyszało się w tym roku słowo „kryzys”, ale prawdę mówiąc, w moim życiu nie ma obszarów, w których widzę spadki.

  • Widoczność volantification.pl w Google oraz oglądalność bloga? +82%
  • Zasięg na Facebooku? +58,2%
  • Zasięg Instagrama? +1400% (głównie dlatego, że w zeszłym roku prawie na nim nie działałem)
  • Przychody? +50% i kolejny raz pobity rekord!
  • Zdrowie? Znajomi? Umiejętności? Wiedza? Biznes? To niemierzalne kwestie, ale we wszystkich widzę ogromne postępy.

Nie mówię, że na tych wynikach nie odbiły się kryzysowe sytuacje tego roku (wojna w Ukrainie, Polski Ład, inflacja), ale dobra strategia jaką ustaliłem na przełomie 2020 i 2021 roku sprawiła, że MIMO TEGO WSZYSTKIEGO, było możliwe osiągnięcie takich wyników.

 

5. Utrzymałem wszystkie korzystne nawyki z zeszłego roku i wdrożyłem nowe

Od 2020 roku zacząłem wchodzić na nowe poziomy zorganizowania, dbania o zdrowie, odżywiania czy odpoczynku. Ten rok był kolejnym, w którym utrzymałem stare, korzystne nawyki i rozwijałem nowe.

Stare nawyki to treningi aerobowe, udział w mastermindach, post przerywany, planowanie zadań, okazjonalne saunowanie i morsowanie.

Nowe nawyki to treningi siłowe, świadome dbanie o jakość snu, regularny ruch poza treningami, świadome przyswajanie wiedzy i robienie notatek z książek, filmów czy podcastów, które przyswajam, rozpoczynanie dnia od czytania.

To wszystko przełożyło się na to, że mam więcej energii, jestem bardziej wypoczęty i mądrzejszy.

 

6. Opracowałem swój długoterminowy plan finansowy

Wśród wdrożonych nawyków miałem jeden wyjątkowo ważny – czytanie i oglądanie treści z myślą o tym, jak mogę natychmiast zastosować tę wiedzę. A że najwięcej rzeczy czytałem w tym roku z kategorii związków (wiadomo!) i pieniędzy, to postanowiłem zmierzyć się ze swoimi finansowymi planami.

Stworzyłem listę marzeń oraz określiłem kiedy chcę mieć możliwość, żeby przestać pracować. Następnie zestawiłem to z moją obecną sytuacją i określiłem co mogę zrobić, żeby te cele jak najszybciej osiągnąć.

W efekcie otrzymałem wyjątkowo przejrzysty plan działań. Wciąż są w nim znaki zapytania, bo zwyczajnie nie wszystko ode mnie zależy, ale jestem przekonany, że go zrealizuję.

 

7. Przyjemności

Mam bardzo przyjemną rutynę regularnych, zajęć. Grupy inspirujących, wspierających znajomych, z którymi mogę przegadać wszystkie tematy. Dbam o swój odpoczynek i regenerację. Spędziliśmy świetny czas podczas wakacji w Grecji. Wiele rzeczy zrobiłem po raz pierwszy (wspinaczka, gra w tenisa), a w innych bardzo się rozwinąłem.

To był dobry rok.

 

A co u Ciebie wydarzyło się dobrego? Pochwal się!

*

Podsumowania z poprzednich lat znajdziesz tutaj:

Chwalmy się! 2021

Chwalmy się! 2020

Chwalmy się! 2019

Chwalmy się! 2018

Chwalmy się! 2017

Chwalmy się! 2016

Chwalmy się! 2015

Chwalmy się! 2014

Psst! Psst! Dołącz też do obserwujących bloga na facebooku lub instagramie.

Dołącz do newslettera

Volantification to najbardziej opiniotwórczy blog o relacjach w Polsce.

Zostaw mi swój adres e-mail, żeby otrzymywać niepublikowane nigdzie indziej artykuły, dzięki którym poszerzysz swoją wiedzę o relacjach.

Po dołączeniu do newslettera będziesz dostawać:

Artykuły tylko dla odbiorców newslettera

Będziesz otrzymywać moje darmowe materiały i artykuły, tworzone tylko dla osób zapisanych na listę

Nowe teksty z bloga bezpośrednio na maila

Kiedy pojawi się mój nowy tekst, to otrzymasz go od razu na maila, dzięki czemu już nigdy nic cię nie ominie

Informacje o nowych projektach

W pierwszej kolejności dowiesz się o newsach dotyczących moich działań oraz nowych, ekstremalnie przydatnych produktach

Zniżki i rabaty

Zapisując się do newslettera otrzymujesz możliwość korzystania ze zniżek i rabatów, o których nie informuję w żadnym innym miejscu. 

Subscribe
Powiadom o
guest

45 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments