Nie wiem ile razy słyszałem o tym, że wszystko, co robisz, robisz dla siebie.

To dla siebie zdrowiej się odżywiasz i biegasz pięć kilometrów jeszcze przed śniadaniem.

To dla siebie kupujesz kursy online i uczysz się mówić po norwesku.

To dla siebie temperujesz swoje najbardziej irytujące cechy i zwalczasz szkodliwe nawyki.

Jeśli zapytasz dziesięć losowych osób czy się z tym zgadzają, to możesz mieć pewność, że stwierdzą, że to prawda. Podchwytliwe jest w tym to, że to prawda, która wymaga jednego ważnego sprostowania – jeśli wszystko będziesz robić wyłącznie dla siebie, to prawdopodobnie zrobisz naprawdę niewiele.

.

Własne dobro to za mało

Wyobraź sobie taką sytuację. Mieszkasz sam. Tego dnia nigdzie nie będziesz wychodzić, ani nikt ciebie nie odwiedzi. Nie ruszysz się nawet na balkon. Czy w tej sytuacji ubierzesz się jakoś wyjątkowo i ugotujesz dla siebie dwudaniowy obiad?

Być może, ale znając życie wciągniesz na siebie dresy i porozciąganą koszulkę, na której nie będą ci przeszkadzać nawet plamy po ketchupie. Będziesz krążyć od laptopa do lodówki, a głównym składnikiem twoich posiłków będą resztki z lodówki, niezdrowe przekąski i zupki chińskie.

Co innego, jeśli zaprosisz kogoś na randkę. Nie dość, że się wystroisz, to jeszcze otworzysz wino, w którym czuć nutę wiśni i ugotujesz coś włoskiego. Dla swoich bliskich zrobisz jeszcze więcej. Dla dzieci zreorganizujesz całe swoje życie.

Żyjemy w czasach nastawionych na indywidualizm, w których nie myśli się za wiele o innych. Każdy pierwszy lepszy portal internetowy powie ci, że masz zadbać o siebie i to oczywista prawda, ale najlepiej o siebie dbamy, jeśli mamy dla kogo to robić.

.

Prawdziwa motywacja

Jeśli chcesz się zapalić do jakiegoś pomysłu, to wystarczy ci dobra mowa na TEDx albo książka, która pokaże ci, że możesz więcej. Ten zapał jest piękny. Płonie jasnym ogniem i wystrzeliwuje iskry na wysokość trzech metrów. Problem jest taki, że trwa tylko chwilę. Żeby ten ogień podtrzymać, trzeba mieć dodatkowe paliwo. Musisz wiedzieć nie tylko co chcesz zrobić, ale przede wszystkim dlaczego właśnie to i dla kogo.

Adam Grant w książce „Dawaj i bierz” (to jedna z najlepszych książek, jakie czytałem) pisał, że najlepiej i najgorzej radzi sobie jeden typ osób. Są nim ludzie, którzy chcą żeby inni na kontaktach z nimi zyskiwali. Dzięki temu w końcu otacza ich tak wiele wdzięcznych osób, że osiągają ponadprzeciętne sukcesy. Minusem tego podejścia było to, że część z nich dawała się wykorzystywać i sobą pomiatać. Zmieniało się to dopiero wtedy, kiedy uświadomiło się im, że nie chodzi tu tylko o nich, bo kiedy tak się zachowują, odbija się to też na ich rodzinie i dzieciach. Kiedy to dostrzegli, nie rezygnowali z pomagania innym, ale nie robili tego za wszelką cenę i przynosiło to spektakularne efekty.

.

Jak ruszyć z martwego punktu?

Każdy ma chwile, kiedy znajduje się w martwym punkcie. Odpuszcza sobie. Siada na kanapie i nie bardzo widzi sens, żeby z niej wstawać. Nie dostrzega niczego, o co warto się starać. Babrze się w beznadziei.

Miałem tak nie raz, ale zawsze pomagało mi to samo. Uświadomienie sobie, że we wszystkim co robisz, nie chodzi tylko o ciebie. Od tego, co robisz zależy to z kim będziesz i kto na myśl o tobie nie będzie mógł zasnąć. Od twojej dojrzałości zależy to, jakie twoje dzieci będą miały nawyki, jak będą sobie radzić z problemami i jaki będą miały stosunek do siebie, a to znaczy więcej niż milion złotych na koncie. Od tego, co potrafisz, zależy to, czy będziesz w stanie pomóc ludziom, na których ci zależy.

I możesz myśleć o sobie o nie wiadomo jak wielkim skurwysynie, ale nigdy nie żyjesz dla siebie.

Żyjesz dla ludzi, których masz i nie chcesz ich stracić. Dla tych, których chcesz zdobyć. Dla tych, którym chcesz pomóc. Dla siebie co najwyżej egzystujesz.

To zdanie mogłoby brzmieć przygnębiająco, gdyby nie fakt, że zawsze ma się kogoś, dla kogo warto dać z siebie więcej. Tylko czasem się o tym zapomina.

.


Tekst jest częścią serii #kluczoweprzekonania, w której dotychczas ukazały się artykuły:

Informacje o cyklu znajdziesz w tym wpisie. a kolejny odcinek pojawi się na blogu w niedzielę 16 sierpnia 2020 roku, o godzinie 18.45.

.

Psst! Psst! Dołącz też do obserwujących bloga na facebooku lub instagramie.